Kartoflanka, czyli inaczej mówiąc zupa ziemniaczana i przepis na taką zupę prosto z restauracyjnego menu. Gęsta, zupa krem z dodatkiem boczku. Taka propozycja zasmakuje każdemu facetowi, nawet tym, którzy za zupami nie przepadają. Zupy kremy to można powiedzieć taki "odłam", inna gałąź kulinarna przepisów na zupy. Są one bardziej pożywne, długo trzymają gorąca temperaturę i wszyscy je polecają na chłodne dni. Ziemniaki, boczek i cebula, to przepis na męska zupę ale wykonaną w delikatny, kobiecy sposób. Ten przepis na zupę można jeszcze nieco urozmaicić i oprócz przysmażonych kawałków boczku, na końcu dodać jeszcze ugotowane na twardo jajko przekrojone na pół lub pokrojone w pióra. Zupa z ziemniakami nigdy jeszcze tak dobrze nie smakowała. Zazwyczaj mamy ziemniaki pokrojone w kostkę. Tutaj je miksujemy. Kartoflanka z tego przepisu, mimo swojej sporej kaloryczności (no w końcu ziemniaki i boczek to nie bomby witaminowe) bardzo szybko znika z garnka, gdyż mimo pełnego żołądka, ciągle człowiek jeszcze chciałby chociaż trochę więcej :)