Delikatny sernik o cudownej aksamitnej, niemal kremowej konsystencji... Niebo w ustach! Powiada się, że w przypadku sernika 70% sukcesu to dobry ser. I to prawda. Najlepszy taki trzykrotnie mielony, o dobrym smaku i świetnej konsystencji jeszcze przed przemieleniem. Jeśli mam czas i chęć na taką zabawę, to jasne, kupuję, mielę i gdy trafiłam na naprawdę dobry twaróg, to mam wspaniały sernik:) Bywa jednak i tak, że albo czasu, albo ochoty brak, a serniczek by się zjadło lub podało gościom na stół... W takich chwilach sięgam po wiaderko gotowego sernikowego twarogu, które są dostępne niemal w każdym markecie i mielenie oraz przygotowanie twarogu mam z głowy. Potem tylko dobór odpowiednich składników, mieszanie i pieczenie. A po 2 godzinach mam na stole wspaniały, aksamitny sernik, który zawsze zbiera pochwały gości i znika z talerzy naprawdę prędziutko.